Nazywam ją zupą, choć najczęściej robię ją w dosyć gęstej wersji. Jest lekko pikantna, rozgrzewająca i bardzo sycąca. Przygotowanie samej zupy zajmuje dosłownie kilka minut, jedynie uformowanie kuleczek jest trochę pracochłonne :) Jednak mimo wszystko wolę mięso w takiej postaci, niż pływające w zupie 'luzem' :)
Składniki:
- 500-600 g mięsa mielonego
- 1 jajko
- 3 łyżki bułki tartej
- 1 średnia cebula
- 1 duży słoik sosu meksykańskiego (ok. 500 g)
- 1 puszka kukurydzy
- 1 puszka groszku
- 1 puszka czerwonej fasoli
- 1 czubata łyżka koncentratu pomidorowego
- olej, sól, pieprz, papryka słodka, papryka ostra
Wykonanie:
- Mięso mielone wyrobić z jajkiem i bułką tartą. Doprawić solą, pieprzem i paprykami, a następnie formować małe klopsiki.
- Klopsiki obsmażyć na oleju tak, aby zbrązowiały i przełożyć je do garnka. Cebulę pokroić w kostkę i zeszklić na tym samym oleju, a następnie całość przelać do garnka.
- Fasolę odsączyć i opłukać. Przełożyć do garnka. Kukurydzę i groszek przelać do garnka razem z wodą z puszek.
- Do zupy dodać sos meksykański, łyżkę koncentratu pomidorowego i ok. 0,5 litra wody. Doprawić solą i pieprzem. Całość wymieszać i gotować przez ok 20 minut.
- Podawać z grzankami lub innym pieczywem.
Smacznego :)
Pychota :)
OdpowiedzUsuńLubię fasolę, więc to przepis w sam raz dla mnie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
M
Wygląda bardzo smakowicie ;)) Chyba też wypróbuje :)
OdpowiedzUsuń